Pokój. Emma Donoghue

006 PokójPokój, a w nim Łóżko, Dywan, Umywalka, Sedes, Wanna, ulubiona Łyżka Roztopka. Telewizor, który ukazuje rzeczy nie z tego świata, Okno w dachu. Pokój, a za jego ścianami wszechświat –  nierzeczywisty i straszny. Na tych kilku metrach kwadratowych rzeczywistości Emma Donoghue umieściła małego Jacka i jego Mamę, a potem zamknęła szczelnie drzwi. Dla Mamy Pokój to cela. Dla chłopca jedyny świat, jakiego jest świadom.

Emma Donoghue w Pokoju oddaje do dyspozycji czytelnikom historię niezwykle poruszającą, bulwersującą, inspirowaną głośnymi sprawami, które od czasu do czasu wychodzą na światło dzienne w naszym dziwnym, pokręconym świecie. Kto z nas nie słyszał o Nataschy Kampusch, która 8 lat spędziła w rękach porywacza, czy o głośnej sprawie Josefa Fritzla, który przez ćwierć wieku więził i gwałcił swoją córkę, z którą spłodził kilkoro dzieci? Te historie budzą grozę, jednak czy ktokolwiek z was zastanawiał się dłużej, co dzieje się z takimi więźniami po uwolnieniu?

Uwaga! Dalsza część wpisu może zdradzać fabułę powieści.

Pokój to jednak nie książka o doświadczeniach młodej, porwanej kobiety. Historia należy do pięcioletniego chłopca, który opowiada nam jak musiał zdobyć się na niesamowitą odwagę i opuścić dobrze znany, bezpieczny dom. Z jego punktu widzenia Pokój, w którym spędził każdą sekundę swojego życia nie jest bowiem więzieniem. Rzeczywistość Jacka jest jak hermetycznie zamknięty słoik. Mikroskopijny świat, w jakim przyszło mu żyć jest całym jego światem. Nagle, pewnego dnia wkrótce po swoich piątych urodzinach, kiedy jest już całkiem dużym chłopcem, Mama wpada na szalony pomysł, by ten świat mu odebrać. Przygotowuje przerażonego Jacka do opuszczenia pokoju, za którym nie ma nic, a wszelkie jej słowa przeczą wszystkiemu, co mówiła mu o świecie do tej pory.
Zawiniętemu w stary dywan Jackowi jakimś cudem udaje się nabrać Starego Nicka, wydostaje się do krainy Nazewnątrz, szczęśliwym zbiegiem okoliczności ucieka, a policjantom udaje się skojarzyć pewne fakty, dzięki czemu po siedmiu latach uwalniają Mamę chłopca.

Tu jednak akcja powieści się nie kończy, a w zasadzie dopiero zaczyna, tak jak zaczyna się zupełnie nowe życie dla Jacka, który najchętniej, zobaczywszy już jak wygląda świat za ścianami Pokoju, wróciłby do swojego domu. Z kolei Mama nie chce o tym słyszeć i stopniowo lecz zdecydowanie odbiera chłopcu wszystkie elementy dotychczasowego życia, które kojarzą się jej z koszmarem jaki przypadł jej w udziale.

Pokój to książka specyficzna. Prowadzona językiem rezolutnego pięciolatka narracja jednych drażni, innych – w tym mnie – porusza. W prostych, zinfantylizowanych zdaniach formułowanych przez Jacka, czytelnik dostrzega bowiem drugie dno, którego chłopiec nie jest świadomy. Obserwujemy jego zmagania z zupełnie nowym światem, całkowicie nieznanym. Mama, która chcąc chronić swoje dziecko, ukrywała przed nim istnienie czegokolwiek poza Pokojem, nagle po uwolnieniu się ze swojego więzienia, staje się jakby bardziej obca. Wszystko jest ogromne, głośne, przerażające, wszystkiego trzeba nauczyć się na nowo.
Czytelnik musi wykazać się nie lada zrozumieniem, żeby nie poddawać postępowania Mamy potępieniu. Decyzje, jakie podejmowała żyjąc w klitce, bez nadziei na jej opuszczenie, wychowując dziecko, zupełnie nie przystają do świata, jaki sami znamy. Kłamstwa jakimi karmiła Jacka, były okrutne, jednak w jej położeniu wydawały się mniejszym złem. Sposób w jaki wykorzystała synka do ucieczki, ryzykując jego życiem, a może i własnym, gdyby ich dramatyczny plan się nie powiódł, budzi grozę i zgorszenie, a jednak jednocześnie zadaję sobie pytanie, czy miała jakikolwiek inny wybór?

Książka Emmy Donoghue to wciągająca lektura, która daje do myślenia i otwiera oczy. Pokazuje zdarzenia i losy ludzi z perspektywy, o której wielu z nas nie myśli, kiedy czyta medialne doniesienia o wielkiej krzywdzie, jaka ich spotkała. A przecież ich historie, ich życie nie kończy się wraz z ostatnimi wzmiankami w gazetach. Toczy się dalej, choć my już zupełnie o nim nie pamiętamy. To także opowieść o tym, jak na nasze postrzeganie świata wpływa rzeczywistość, w jaką wierzymy, jak granice, które nam narzucono, stają się wyznacznikiem tego, w co wierzymy.

Doskonałym uzupełnieniem książki, jest wspaniały film o tym samym tytule.


I.  Fabuła                       4 pkt.
II. Bohaterowie            3 pkt.
III. Narracja i język     3 pkt.
IV. Emocje                     5 pkt.
V. Kreacja świata          5 pkt.

Ocena końcowa: 8/10

Przeczytaj więcej o moich kryteriach oceny. 

 

Dodaj komentarz